Znacznie droższe loty z powodu nowego podatku: „Holandia wycenia się poza rynkiem”
%3Aformat(jpeg)%3Abackground_color(fff)%2Fhttps%253A%252F%252Fwww.metronieuws.nl%252Fwp-content%252Fuploads%252F2025%252F07%252FANP-494130618.jpg&w=1280&q=100)
Nowy podatek od pasażerów linii lotniczych, ogłoszony w Dniu Budżetu, czyni Holandię najdroższym krajem w Unii Europejskiej pod względem kosztów podróży. Marjan Rintel, prezes KLM, ostrzega przed tym. „To zachęci jeszcze więcej Holendrów do podróżowania samochodem i latania z lotnisk za granicą. To nie jest dobre dla klimatu” – mówi Rintel.
Podatek od pasażerów linii lotniczych wzrośnie od przyszłego roku . Według prezesa KLM, podatek od pasażerów linii lotniczych – znany również jako „podatek od lotów” – ogranicza również możliwości dalszego inwestowania w czystsze i cichsze podróże lotnicze. „Holandia całkowicie wyklucza się z rynku cenowego. Wywiera to presję na naszą sieć połączeń, a tym samym uderza w sedno holenderskich połączeń z resztą świata”.
Podatek pasażerski to opłata dodatkowa, którą pasażerowie płacą przy odlocie z holenderskiego lotniska. Rząd planuje znacznie go podnieść od 2027 roku, generując około 1,1 miliarda euro dodatkowych dochodów rocznie.
Dla podróżnych oznacza to znacznie wyższy rachunek: KLM szacuje, że rodzina z dwójką dzieci płaci już 120 euro podatku pasażerskiego za lot, a kwota ta może wkrótce wzrosnąć do 200 euro za podróż w obie strony do miejsc takich jak Grecja czy Turcja. Oczekuje się, że podwyżka podatku będzie generować 1,1 miliarda euro rocznie, począwszy od 2027 roku.
Holandia przoduje w Europie pod względem podatków od podróży lotniczych. W Belgii obowiązuje maksymalny podatek od podróży lotniczych w wysokości 10 euro od pasażera, w zależności od odległości. Szwecja zniosła tę opłatę.
W Niemczech podatek od odległości obowiązuje od 2024 roku: pasażerowie płacą około 15 euro za loty krótkodystansowe, prawie 40 euro za loty średniodystansowe i ponad 70 euro za podróże międzykontynentalne. W Niemczech również pojawiają się głosy o ponownym obniżeniu tych stawek. W porównaniu z tymi stawkami, Holandia jest już znacznie wyższa, a różnica ta będzie się jeszcze bardziej pogłębiać w nadchodzących latach.
Oprócz podatku od pasażerów linii lotniczych, w Holandii ceny biletów rosną również z powodu innych kosztów. Lotnisko Schiphol pobiera stosunkowo wysokie opłaty lotniskowe od linii lotniczych, które następnie przerzucają te koszty na pasażerów. Do tego dochodzą dodatkowe opłaty za bezpieczeństwo, opłaty środowiskowe, a obecnie gwałtownie rosnący podatek od pasażerów linii lotniczych. Wszystkie te czynniki sprawiają, że loty z Holandii są strukturalnie droższe niż w krajach sąsiednich. Krytycy wskazują, że przychody z tego podatku rzadko są wykorzystywane na rzecz zrównoważonego rozwoju lotnictwa, a głównie wpływają do budżetu państwa.
Wyższe ceny biletów sprawiają, że coraz więcej Holendrów decyduje się na loty na lotniskach tuż za granicą. Dane KLM pokazują, że odsetek holenderskich podróżnych latających z Düsseldorfu wzrósł o 41 procent od 2019 roku, a Bruksela przyciągnęła o 20 procent więcej holenderskich pasażerów.
Rintel kończy jasnym ostrzeżeniem: „Nie powinniśmy nakładać dodatkowych podatków i zwiększać kosztów tutaj, w Holandii. Obecnie ani cent z dochodów nie jest przeznaczany na uczynienie lotnictwa bardziej zrównoważonym”.
Oprócz podatku lotniczego planowany jest także podatek globalny , który jednocześnie znacznie zwiększy cenę biletu lotniczego.
Metro Holland